Sesja RPG

Cycki, Smoki & Miecze


#21 2014-10-03 22:42:30

 Kapsio

Gracz

Skąd: Wawa
Zarejestrowany: 2014-09-29
Posty: 29
Punktów :   

Re: Rozdział I

Z lekkiego wystraszenia zerwał się i popatrzył na wyjście, po czym się nieco uspokił. Wziął noże i doczepił z powrotem do pasa, otworzył drzwi i zszedł powoli na dół zobaczyć, co się dzieje.

Ostatnio edytowany przez Kapsio (2014-10-03 22:42:51)

Offline

 

#22 2014-10-03 22:43:48

Zero

Gracz

Zarejestrowany: 2014-09-27
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rozdział I

-Wymierzam sprawiedliwość - uśmiechnąłem się do barmanki, po czym zwróciłem się do tłumu - Dziś macie swój szczęśliwy dzień. Ja zwany Zero, niespotykanie charyzmatyczna osoba o wielkim potencjale, jestem magikiem. Dziś zaprezentuje wam moją popisową sztuczkę.
Kilka razy machnąłem dłoniami przed sobą, skupiając uwagę ludzi na sobie, po czym wyciągnąłem swój żelazny sztylet, by postawić go na sztorc na drewnianej podłodze. Obserwowano mój każdy ruch więc nie mogłem popełnić błędu.
Czułem jak trzęsą mi się ręce, kocham to uczucie strachu przed takimi rzeczami. Rozerwałem lnianą chustę z pobliskiego stolika, po czym położyłem ją na zakończeniu ostrza.
-Oto moja sztuczka - powiedziałem znowu, wyginając swoje usta w nienaturalnym uśmiechu, po czym kopnąłem w mały stolik z całej siły, jaką miałem, by napiąć żyłkę, która następnie pociągnęłaby zniszczone nogi krzesła.

Ostatnio edytowany przez Zero (2014-10-03 22:45:26)

Offline

 

#23 2014-10-03 22:51:00

samashowalik

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2014-04-09
Posty: 83
Punktów :   

Re: Rozdział I

[Kapsio]
Odchodząc niżej od razu zauważasz jak mężczyzna, którego widziałeś jakiś czas temu kopie mały drewniany stół. Nie rozumiesz co się dzieje do chwili, gdy grubas nagle spada z krzesła przy barze i w karczmie robi się niespodziewanie cicho.

[Zero]
Rozległa się nienaturalna cisza, każdy patrzył na Ciebie i na handlarza, który nagle upadł kiedy Ty kopnąłeś stół.

Offline

 

#24 2014-10-03 22:55:42

 Kapsio

Gracz

Skąd: Wawa
Zarejestrowany: 2014-09-29
Posty: 29
Punktów :   

Re: Rozdział I

Patrzy jak wryty. Nienawidzi, gdy ktoś bawi się cudzym nieszczęściem. Ledwo się trzyma, aby nie podejść i tego nie skomentować. Siedzi przy stole i z wyraźną nienawiścią w oczach patrzy na "magika". Gryzie się w dolną wargę, aby zachować spokój. Spogląda na grubszego mężczyznę leżącego na ziemi. Szuka wzrokiem barmanki i zastanawia się "jak ona dba o swoich klientów?"

Offline

 

#25 2014-10-03 23:04:09

Zero

Gracz

Zarejestrowany: 2014-09-27
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rozdział I

Rozłożyłem szeroko ramiona
-Aby skończyć sztuczkę muszę wam powiedzieć kim jest ten tutaj pod moimi nogami.
Odwróciłem się tyłem do publiczności, miętosząc w dłoniach monetę.
-Był bardzo złym człowiekiem, wyzyskiwał, sprzedawał buble jako artefakty, a ludzi jako niewolników. Moja magia jest sprawiedliwością dla takich jak on.
Rzuciłem monetą w górę , po czym pozwoliłem jej opaść do samej ziemi.

Offline

 

#26 2014-10-03 23:14:51

samashowalik

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2014-04-09
Posty: 83
Punktów :   

Re: Rozdział I

[Zero]
Moneta zatrzymała się między szparami w drewnianej podłodze, w której zaczęła gromadzić się krew kupca.

[Kapsio]
Nie widziałeś co nieznajomy robi, lecz niektórzy ludzie zaczęli już szeptać jakieś niezrozumiałe rzeczy.

Offline

 

#27 2014-10-03 23:19:02

Zero

Gracz

Zarejestrowany: 2014-09-27
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rozdział I

-Na nieszczęście dla niego, moneta mu nie sprzyjała - odwróciłem się i przykucnąłem przy ciele grubego handlarza, którego złapałem oraz pociągnąłem za bardziej oddalone ode mnie ramię by go przekręcić.

Offline

 

#28 2014-10-03 23:19:59

 Kapsio

Gracz

Skąd: Wawa
Zarejestrowany: 2014-09-29
Posty: 29
Punktów :   

Re: Rozdział I

Zaczął się przysłuchiwać szeptom ludzi. Spojrzał na zakrwawioną podłogę. W jednej chwili nabrał szacunku do nieznajomego za tak potężne wymierzanie sprawiedliwości. Nawet nie wiedział, kiedy w jego głowie zaczął rozmyślać o humanitarnych i niehumanitarnych rozwiązaniach problemów.
Doszedł do wniosku, że i te i te są potrzebne, a kupcowi należało się to sroższe...

Offline

 

#29 2014-10-03 23:25:21

samashowalik

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2014-04-09
Posty: 83
Punktów :   

Re: Rozdział I

[Zero]
Rozległ się krzyk, a strażnicy podnieśli się z krzeseł, trzymając za swoje bronie.
Rękojeść noża wystaje prosto z miejsca gdzie znajduję się serce bydlaka

[Kapsio]
Panika opanowała pomieszczenie, kilku ludzi wybiegło w przerażeniu z karczmy, a pozostała część była jakby nieobecna, wryta w obraz martwego handlarza.

Offline

 

#30 2014-10-03 23:28:05

Zero

Gracz

Zarejestrowany: 2014-09-27
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rozdział I

-Taa-daa! - podniósł obie ręce do góry, pokazując efekt swojej sztuczki wszystkim.
Cieszył się z reakcji tych co uciekli i pokłonił się kilka razy przypominając swoje imię.
-Jestem Zero, magik i sprawiedliwość w jednej postaci.

Offline

 

#31 2014-10-03 23:30:53

 Kapsio

Gracz

Skąd: Wawa
Zarejestrowany: 2014-09-29
Posty: 29
Punktów :   

Re: Rozdział I

Wstaje gwałtownie i podchodzi do "bohatera". Patrzy w stronę strażników.
-Słuchajcie panowie, spokojnie. Jeśli to, co mówił o tym człowieku (tu pokazał ręką na zwłoki) jest prawdą, to fakt. Jest to dość niesubordynarny sąd, lecz pozbył się plugastwa.

Offline

 

#32 2014-10-03 23:44:22

Zero

Gracz

Zarejestrowany: 2014-09-27
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rozdział I

Spojrzałem na mężczyznę, który stanął obok mnie, po czym zabrałem monetę spomiędzy podłogi.
-Narobisz sobie kłopotów - powiedziałem do niego, biorąc kufel, który chwilę temu ukradłem handlarzowi - Każdy wie czym się on zajmował z tych którzy tu zostali. Przynajmniej tak mówili moi informatorzy.
-Wybacz za to zamieszanie Kochanie - powiedziałem do Anastazji, oddając jej monetę, która została lekko zakrwawiona - nie powinno to wpłynąć na Twój biznes.

Offline

 

#33 2014-10-03 23:48:17

 Kapsio

Gracz

Skąd: Wawa
Zarejestrowany: 2014-09-29
Posty: 29
Punktów :   

Re: Rozdział I

Spojrzał się na niego kątem oka, jakby chciał powiedzieć "Będzie dobrze". Widać po nim, że po drobnym alkoholu jest niezdecydowany. Mimo tego stoi i czeka na reakcję strażników. Zastanawia się, co on właściwie robi? Czy to, co właśnie czyni, nie wyjdzie mu na złe? Ale coś mu mówi, że lepiej będzie, jeśli postąpi tak, a nie inaczej.

Offline

 

#34 2014-10-03 23:48:51

samashowalik

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2014-04-09
Posty: 83
Punktów :   

Re: Rozdział I

Wszyscy usiedli, jakby chcieli to wydarzenie zostawić za sobą. Trzech ludzi nawet zaklaskało, gdy [Kapsio] powiedział to co powiedział, lecz reszta spokojnie i bez rozruchu wróciła do swoich rozmów. Co do ciała to podeszło do niego trzech strażników. Wyciągnęli z niego sztylet [Zero] i wbili go w podłogę obok. Zniknęli chwilę później z ciałem za drzwiami karczmy. Widać było, iż bardzo się męczą, ale wykonują swoją robotę. W ostatnich tygodniach bycie tego typu strażnikiem, który bierze pieniądze od zwłok, których musi się pozbyć było bardzo dobrze płatnym zajęciem.

Offline

 

#35 2014-10-03 23:58:34

 Kapsio

Gracz

Skąd: Wawa
Zarejestrowany: 2014-09-29
Posty: 29
Punktów :   

Re: Rozdział I

Siedząc przy stole obok egzekutora, zastanawia się, jak zacząć tą dość nietypową rozmowę. Patrzy tylko na niego, a po jego minie można wywnioskować, że jest zamyślony i zmęczony.
-To... jak Cię zwą?
Zaczął tonem, który miał brzmieć jak luźne pytanie, po czym się lekko uśmiechnął.

Offline

 

#36 2014-10-04 00:08:56

Zero

Gracz

Zarejestrowany: 2014-09-27
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rozdział I

-Jestem Zero. Nie mam innego imienia - rzucił bez zastanowienia, po czym popatrzył na osobę, która zaczęła z nim rozmawiać - A Ty jak romantyku?
Uderzyłem drewnianym kuflem skręconym za pomocą metalowych pasów w barek.
-Poczekaj!- krzyknąłem nagle, po czym przystawiłem dwa palce wskazujące do swoich skroni - nazywasz się Irrel!

Offline

 

#37 2014-10-04 00:11:52

samashowalik

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2014-04-09
Posty: 83
Punktów :   

Re: Rozdział I

[Przepraszam, zaraz zamierzam iść spać dlatego proszę o przejście do tematu Pogadanki gdzie każdy będzie mógł stworzyć swój temat i poprowadzić mini sesje.Oczywiście jeżeli gra teraz nie wymaga mojej obecności możecie grać bez przeszkód.]

Offline

 

#38 2014-10-04 00:12:11

 Kapsio

Gracz

Skąd: Wawa
Zarejestrowany: 2014-09-29
Posty: 29
Punktów :   

Re: Rozdział I

-Rozumiem... A mnie? Cóż, zwą mnie Kuro...
Powiedział nieco speszony, nigdy nie lubił swojego imienia. Patrzył na niego z uśmiechem. Ma nadzieję, że się polubią. Przydałaby mu się bratnia dusza w nowym mieście, zwłaszcza, iż jego nowy znajomy nie wygląda na głupiego.  [A, dobra, dobranoooc~]

Edit x2 [ jak coś zrobiłem wątek na pogadankach]

Ostatnio edytowany przez Kapsio (2014-10-04 00:16:43)

Offline

 

#39 2014-10-04 09:02:33

Zero

Gracz

Zarejestrowany: 2014-09-27
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rozdział I

-Dość nietypowe imię - napił się jeszcze łyka browara, po czym lekko się zgarbił - jesteś dziwny.
Klasnąłem w dłonie, po czym delikatnie się roześmiałem.
-Uwielbiam sztukę, wiesz? Występy to coś co kocham robić, teatralność to moja natura - po czym dodałem poważnie - A Twoją co jest?

Offline

 

#40 2014-10-04 10:18:50

 Kapsio

Gracz

Skąd: Wawa
Zarejestrowany: 2014-09-29
Posty: 29
Punktów :   

Re: Rozdział I

-Wiem, jestem dziwny, już któraś osoba z kolei mi to mówi. Ale "tylko wariaci są coś warci", jak to mawiają.
- Po Twoim występie mogłem wywnioskować, że lubisz zabawiać widownię.
Zaśmiał się po czym dodał:
-Sztuka i teatr są bardzo interesujące, racja. Też je lubię, choć moje hobby są nieco inne...
Ziewnął i przeciągnął się:
-Moim zamiłowaniem jest nauka. Nie tyle języka, podliczania cyfr, co alchemia. Od bardzo dawna chciałem stworzyć coś, co świetnie się sprzeda.
Zamyślił się po czym dodał:
-I definitywnie walka. Kocham walczyć.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.makietyibitewniaki.pun.pl www.seniorzywg.pun.pl www.autoboty.pun.pl www.gsa.pun.pl www.bn606.pun.pl